Przejdź do treści
Wczytuję...

Ścieżka nawigacyjna

Start / Blog Grid / JAK ODRÓŻNIĆ OBJAWY COVID-19 OD GRYPY? PODOBIEŃSTWA I RÓŻNICE /

Od kiedy tylko pojawiło się zagrożenie ze strony nowopowstałej choroby jaką jest COVID-19 wszyscy staliśmy się swego czasu niezwykle czujni na wszelkie występujące objawy. Mimo że swego czasu pytaliśmy bliskich chwilę po ataku kaszlu w żartach, czy to aby na pewno nie koronawirus, to skrycie obawialiśmy się, aby przypadkiem sami nie zarazić się tym wirusem. Bez względu na to czy do tej pory mieliśmy napady alergii, czy też chorowaliśmy na przyziemne i znane choroby, typu zapalenie gardła, oskrzeli czy nawet grypę, to i tak przy pierwszych symptomach od razu rozpoznawaliśmy u siebie COVID-19.

W związku z nastaniem jesieni, a co także jej towarzyszy – stałym zmianom pogody i współistniejącym zachorowaniom ważne jest, abyśmy nauczyli się odróżniać szalejącego wirusa od innych, mniej groźnych chorób. Dzięki temu będziemy spokojniejsi, jeśli okaże się, że to zwykłe przeziębienie, z kolei w przypadku poważniejszych objawów udamy się szybko na domową izolację i trafnie zawiadomimy lekarza lub stację sanitarno-epidemiologiczną o swoim aktualnym stanie i obserwacjach z nim związanych.

CHARAKTERYSTYKA GRYPY I KORONAWIRUSA

Występująca w Polsce od bardzo dawna choroba, jaką jest grypa często mylnie porównywana jest do koronawirusa z tą różnicą, że według niektórych covid jest nieco groźniejszy. Nic bardziej mylnego. Mimo że objawy pojawiające się w przypadku obu zachorowań mogą być podobne, to zdaniem lekarzy w żadnym stopniu nie są one zbliżone.

SARS-CoV-2 jest zdecydowanie groźniejsze, ponieważ może przejawiać się na różne sposoby, rozwijać się w błyskawicznym czasie i zbierać śmiertelne żniwa w zawrotnym tempie, jak żadna inna występująca obecnie choroba. I tak w sytuacjach, gdzie grypa jest nam już jako tako poznana i przebadana, tak covid jawi się jako zupełnie nowe i nieodkryte zjawisko medyczne, które stale się modyfikuje.

PODOBIEŃSTWA CHORÓB

Za równo grypa, jak i występujący z objawami koronawirus momentalnie potrafią nawet rosłego i pełnego energii człowieka „ściąć z nóg” nawet na 10 dni. Jest to zazwyczaj okres, kiedy totalnie traci się jakąkolwiek świadomość i zdolność do normalnego funkcjonowania. Nic dziwnego, ponieważ obie choroby są zakaźne i bezwarunkowo wpływają na jeden z ważniejszych układów, czyli oddechowy. Zazwyczaj do zakażenia dochodzi poprzez drogę kropelkową lub kontakt z powierzchnią zainfekowaną wcześniej przez innego chorego. Stąd tak ważne jest, aby nosić maseczki i często myć, dezynfekować ręce i najczęściej używane przedmioty, jak np. klamki i telefony.

Wspólnie pojawiające się objawy, to przede wszystkim te najbardziej znane i rozpoznawalne, jak gorączka, ból głowy i gardła, katar lub zatkany nos, kaszel, trudności w oddychaniu, ogólne przemęczenie i niemoc, bóle mięśni, a także „łamanie w kościach”. W przypadku młodszych osób organizm może reagować nudnościami i wymiotami lub biegunką. Bywają jednak zaobserwowane sytuacje, kiedy obie choroby można przechodzić w sposób bezobjawowy, co niestety w większym stopniu prowadzi do rozprzestrzeniania się wirusów zupełnie nieświadomie.

WYSTĘPUJĄCE RÓŻNICE

Mimo wielu występujących wspólnie podobieństw w obu chorobach istnieją także liczne różnice, które jednak są na tyle delikatne, że wymagają prawdziwej uwagi i szczegółowości w obserwacjach. Przede wszystkim podczas koronawirusa rzadziej występuje ból kości i mięśni. W przypadku zwykłego przeziębienia lub grypy możliwe są trudności w oddychaniu, jednak wynikają one przeważnie z zatkanego nosa i uciążliwego kataru. Z kolei podczas zarażenia wirusem COVID-19 utrata smaku i węchu bywa zupełnie nagła bez występowania kataru, po czym wraca wszystko do normy w sposób stopniowy po mniej więcej kilku dniach.

Podobnie może być ze swobodnym oddychaniem – w przypadku grypy wiąże się to z kaszlem i wcześniej wspomnianym katarem, jednak podczas covida mamy do czynienia z zaburzeniami w kwestii oddychania i poważnymi dusznościami. Ważne jest także obserwowanie gorączki – podczas grypy może ona dochodzić do zagrażającej życiu temperatury, za to w drugim wypadku sięga jedynie 39ºC.

Leave a Comment