W związku z pojawieniem się koronawirusa na świecie ciągle słyszymy, że w pierwszej kolejności powinniśmy wszyscy razem zadbać o to, aby się nie rozprzestrzeniał, czyli nosić maseczki, myć i dezynfekować ręce i często dotykane powierzchnie jak np. telefon czy klamki, a także unikać zgromadzeń i możliwie jak najwięcej czasu spędzać w domu. Jeśli jednak nie udało nam się uchronić przed chorobą, to docierają do nas komunikaty, aby jak najszybciej udać się na domową izolację, a następnie zaobserwować u siebie pojawiające się objawy, żeby sprawnie poinformować o nich lekarza lub stację sanitarno-epidemiologiczną.
W tym całym covidowym zamieszaniu zapominamy, że jest to choroba wywoływana przez wirusy. Znacznie groźniejsze, bo nawet śmiertelne, ale nadal wirusy. Jeśli wcześniej odpowiednio zadbamy o swój układ odpornościowy, to możliwe, że albo przejdziemy obok choroby niezauważenie, albo w najlepszym wypadku będziemy mieć ją bez objawów lub w znikomym ich natężeniu. Zwiększanie swojej odporności jest niezwykle ważne nie tylko w okresie buszujących chorób, ale zawsze podczas nastania jesieni i zimy lub w ogóle przez cały rok. Dzięki temu będziemy mieć wypoczęte ciało i szczęśliwy, pełny energii organizm. Poniżej przedstawiamy kilka najpopularniejszych i zarazem najlepszych sposobów na zwiększenie odporności, abyśmy w łatwy i szybki sposób mogli zdziałać cuda.
ODPOWIEDNIO SIĘ WYSYPIAJ
Nie od dziś wiadomo, że sen jest niezwykle ważnym elementem w ciągu doby. Rodzice dbali o to, kiedy byliśmy nowonarodzeni – wzmacniało to właśnie naszą odporność i pozwalało na szybki wzrost oraz regenerację. Następnie znienawidzone leżakowanie w przedszkolu mimo ogromnej niechęci pozwalało naładować przysłowiowe energie do dalszej pracy i zabawy. W końcu pojawiał się wiek, kiedy to my sami jesteśmy za siebie odpowiedzialni. Początkowo nieprzespane noce spędzone na zabawie, potem wczesne poranki ze względu na pracę. W dorosłym życiu sen jest tak samo ważny jak u nowonarodzonego malucha. Dlatego pamiętajmy, aby codziennie przeznaczyć minimum 8 godzin zdrowej dawki snu, by tym samym wzmocnić swoją odporność.
ZADBAJ O RUCH
Jak mawiają „w zdrowym ciele, zdrowy duch”, ale żeby mieć je w pełni odporne i dostosowane do każdych warunków musimy regularnie wystawiać je na różnego rodzaju próby wytrzymałościowe i sprawnościowe. Lekarze zalecają uprawianie jakiejkolwiek formy ruchu 3 razy w tygodniu przez minimum 30 minut. Jeśli policzymy, to w skali tygodnia wyjdzie nam raptem 1,5 godziny. Jest to niewiele, jednak potrafi zdziałać cuda. Z powodu pojawienia się koronawirusa wiele obiektów sportowych zostało zamkniętych w związku z obostrzeniami, mającymi na celu zmniejszenie jego rozprzestrzeniania się. Jednak… dla chcącego nic trudnego! Dlatego jesienny spacer w ciepłym ubraniu i maseczce będzie doskonałą formą, aby nie tylko zatroszczyć się o zalecaną dawkę ruchu, ale też odpowiednie napowietrzenie układu oddechowego.
POSTARAJ SIĘ OGRANICZYĆ STRES
Jak wynika z badań wielu naukowców przewlekły i długotrwały stres ma bardzo niekorzystne skutki dla naszego organizmu. Okazuje się, że kiedy my nie możemy spać, trzęsą nam się ręce i mamy płytki, zdenerwowany oddech, to w naszym organizmie wytwarzają się hormony, które w długoterminowym następstwie czasu mogą prowadzić nawet do licznych zapaleń. Po takim okresie możemy spotkać się z licznymi uszkodzeniami, które miesiącami przy pomocy dobrego lekarza będziemy musieli przywoływać do ustalonej odgórnie normy. Aby temu zapobiec powinniśmy regularnie przeznaczać jakąś część czasu czynnościom, które sprawiają nam radość, a także dają poczucie spełnienia, spokoju i zadowolenia. Pozwoli to utrzymywać wyrównany poziom hormonów szczęścia.
JEDZ KISZONKI
Dostępne niemal we wszystkich miejscach w kraju, a jednak nie tak często wykorzystywane do przygotowywania rozmaitych potraw. Kiszonki, bo o nich właśnie mowa są wyjątkowym dobrem, które nie tylko podnosi pożądaną odporność w okresie zimowym, ale przede wszystkim reguluje pracę układu trawiennego. W ten sposób sfermentowane jedzenie jest w stanie zapewnić idealny skład naszej flory bakteryjnej. Co ciekawe, z ogórków i kapusty kiszonej, a także jogurtów i kefirów możemy przygotować naprawdę wiele dań na różną porę dnia, dzięki czemu nie musimy męczyć się podczas jedzenia tych samych, nudnych potraw. Bo przecież kto z nas nie uwielbia prawdziwej zupy ogórkowej albo aromatycznego bigosu?
UNIKAJ CUKRU
Nie od dziś wiadomo, że cukier nie jest ani najlepszym sprzymierzeńcem zdrowia, ani odporności, ani tym bardziej zadbanego organizmu. Tak powstało chociażby określenie „białej śmierci”, która dotyczy nadmiaru soli i właśnie cukru. Co ważne – cukier nie tylko obniża dostarczoną organizmowi witaminę C, ale też w znacznej mierze wpływa na zmniejszanie się ilości białych ciałek krwi. Lekarze zalecają, że w momentach kiedy mamy naprawdę ogromną ochotę na spożycie czegoś słodkiego, to odpowiednim wyborem są suszone owoce albo zwykła, gorzka czekolada, która pomimo braku słodyczy, to jedzona w odpowiednich proporcjach dostarczy nam wielu potrzebnych substancji.
REGULARNIE SPOŻYWAJ CZOSNEK, IMBIR, CYTRYNĘ I MIÓD
Te 4 wymienione składniki, to taki must-have zimowej, domowej apteczki. Całe szczęście, że zimą mamy nieograniczony dostęp do imbiru i różnego rodzaju cytrusów jak cytryny, mandarynki i pomarańcze, które nie tylko są soczyste i wyśmienicie smakują, ale przede wszystkim uzupełniają niedobór witaminy C w organizmie i wielu zapachem przypominają okres zbliżających się świąt. Imbir, cytryna i miód dodawane do herbaty urozmaicą jej smak i natychmiastowo wzmocnią naszą barierę ochronną. Mimo że czosnek niestety nie znajduje aż tak przyjemnego zastosowania w codziennej kuchni ze względu na swój wyrazisty smak i mocno specyficzny zapach, to tak naprawdę szczyci się wyjątkowymi osiągnięciami zdrowotnymi. Aby łatwiej było go wkomponować do naszej diety polecamy zrobić pastę jajeczną z czosnkiem właśnie lub syrop czosnkowy.